Zapiski z natury

Świat przyrody malowany słowami i obrazami

18.02.2024

Kampinoski Park Narodowy. Okolice Granicy.

Zimowy las pozornie pozbawiony jest barw. Wśród potężnych pni dojrzeć można "baletnicę". Spóźnioną artystkę, która zapomniała zrzucić z siebie liści. Która trwa w zdziwieniu nad zmiennością natury. Takie akcenty ożywiają zimowy las. Dzisiaj słychać było jak rytmicznie pochrapuje powoli budząc się do życia.

16.02.2024

Kampinoski Park Narodowy. Na trasie do Wierszy.

Jeszcze kilka tygodni temu sam zadawałem sobie pytanie czy warto przemierzać świat na piechotę. To zdjęcie jest dla mnie dowodem, że TAK. Powstało w czasie 15 km wędrówki po Puszczy Kampinoskiej. Powstało w momencie kiedy moja uważność i wnikliwość na to co mnie otacza były na bardzo wysokim poziomie. Im dłużej przebywam w naturze tym dostrzegam więcej. To drzewo, a raczej tego leśnego stwora dostrzegłem daleko od drogi. Fotografowałem go teleobiektywem. Wydobyłem go spomiędzy odciągających uwagę pni. Uczyniłem z niego bohatera sceny. Bardzo polubiłem to zdjęcie. Jest najlepsze spośród wszystkich zrobionych w czasie wędrówki.

Stwora spotkałem mniej więcej TUTAJ.

11.02.2024

Ekopark Wschodni w Kołobrzegu. Enklawa na skraju miasta. Naturalny filtr.

Z każdym krokiem zmienia się świat. Widać to bardzo wyraźnie na wschodnim krańcu Kołobrzegu. Molo działa niczym magnes. Rzeka ludzi staje się proporcjonalnie mniejsza wraz z odległością od niego. Na skraju Ekoparku Wschodniego dociera już garstka spacerowiczów. Ci, którzy odważą się przekroczyć "próg natury" szybko przekonują się o słuszności decyzji. Wystarczy raptem kilka kroków, żeby stracić z pola widzenia ślady cywilizacji. Szum drzew. Śpiew ptaków. Z jednej strony słychać rozbijające się o brzeg fale. Z drugiej strony rozciąga się Solne Bagno. Im dalej na wschód tym staje się dziksze. Na niewielkich wysepkach rosną potężne wierzby. Wiatr powala je co jakiś czas i powstaje z nich istna dżungla. 

Wejście do parku znajduje się TUTAJ. Warto!