Jesień w Wenecji
Jesienne słońce z wolna kładło ostatnie promienie na wzburzonej gondolami wodzie Canal Grande. Tysiące blików migotało na wodzie. Tuż pod moim stopami woda uderzała o kamienny brzeg. Ten dźwięk to odgłos żyjącej Wenecji. Słychać go na Moście Akademii, ale i w małych zagubionych kanałach, z dala od turystycznego zgiełku, gdzie fala dociera z opóźnieniem i bez impetu daje jedynie znać, że gdzieś niedaleko życie toczy się szybciej.